piątek, 12 marca 2010

Niech stanie się światłość !




Dzień pierwszy blogowania.

Tak...więc zachęcony bezmiarem blogów znajomych, które rosną jak grzyby po deszczu, sam też zdecydowałem się na założenie takowego. Dodatkowo poczułem silną potrzebę, podzielenia się przemyśleniami po rozmowie z Marcys...Marceliną. Nie żeby były jakieś bardzo głębokie i nie sądzę, że wpłyną na sytuację pokoju na świecie, ale w jakiś sposób mogą kogoś zaciekawić.

O czym będę pisał ? Sam nie wiem, jakiś forma bloga pewnie zacznie się ujawniać dopiero gdy opadnie pierwszy kurz, powstały przy jego tworzeniu. Właściwie miało być o głupotach coś jak...dziennik ? Ale miałbym problemy z oddzieleniem tego czym mogę się podzielić, a tym co jest...czym po prostu nie.

Więc stworzyłem bloga...i jeszcze zobaczę czy jest to dobre.


Do następnego wpisu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz