W kalejdoskopie
piątek, 28 stycznia 2011
Nadzieje płonne
P
rzed 11...lekko chory, ale wstałem. Plany na dziś...
- przeczytać "Kordiana"(przynajmniej połowę)
- sensownie ruszyć z matmą
- pouczyć się z historii
No...to zobaczymy wieczorem co z tego wyjdzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
▼
2011
(10)
►
września
(1)
►
sierpnia
(3)
▼
stycznia
(6)
Nic ciekawego
Nadzieje płonne
Wymyslić adekwatny tytuł ? Niee to zbyt wymagające.
Chill...
Cmentarzysko zapomnianych książek
Fajne
►
2010
(19)
►
grudnia
(5)
►
września
(1)
►
maja
(2)
►
kwietnia
(5)
►
marca
(6)
Czytam
smena8
6 lat temu
Five o'clock madness
11 lat temu
antyrama
11 lat temu
Obserwatorzy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz